Szkoła Podstawowa im. Janusza Korczaka w Popowie
https://popowsp.pl

21 października 2011 10:41 | Aktualności

Ślubowanie klasy I

Kodeks postępowania z uczniem klasy pierwszej 

 Mam dziecko w szkole i będę się starać zawsze pamiętać:  

 

By pytać je codziennie, czy mu się powiodło w szkole.

Słuchać uważnie, o czym mówi, kiedy ma problemy i śmiać się szczerze, kiedy jest rozradowane.

Cieszyć się ze wszystkich dobrych spraw, którymi się ze mną dzieli, martwić pomyłkami, pamiętając jednak, że każdy uczy się na błędach, że tylko w aktywnym działaniu czerpie się naukę życia – a więc będę zachęcać, by szło do przodu, zdobywało doświadczenie, ponieważ w ten sposób czegoś się nauczy.

Wspólnie z nim prowadzić dziennik rodzinnych wydarzeń, omawiać bieżące sprawy i czytać głośno otrzymane listy.

Zachęcać je, by było sobą i oczekiwać tego co w nim najlepsze.

Przytulać je często, co najmniej raz dziennie, nawet, jeśli jest już duże.

Uważać za najwspanialsze dziecko na świecie, powiedzieć mu o tymi w ten sposób traktować.

Przyłączyć się do niego, kiedy czyta lub się uczy. Uczyć się samemu wszystkiego, co można zobaczyć, zrobić, osiągnąć, uświadomić sobie, że moje działanie przemawia bardziej, niż to co mówię, co nakazuję.

Nie krytykować! Zauważyć, kiedy jest schludne, kiedy samo założyło czyste ubranie , nie trzaska drzwiami i ścisza radio.

Dać mu możliwości, by samo decydowało o wielu własnych sprawach – choćby o tym, w co ma się ubrać.

Rozwiesić jego prace ręczne, rysunki, testy, wypracowania, bohaterów fotografie, by wszyscy w rodzinie cieszyli się nimi wspólnie. Zatelefonować do dziadków, by opowiedzieć jego ostatnim osiągnięciu. Często pytać jego nauczycieli, jak sobie radzi w szkole.

Zgłosić się , kiedy trzeba pomóc w szkole i tym utwierdzać je w przekonaniu, że jego szkoła i nauka są ważną sprawą także dla mnie.

Zapomnieć o zmartwieniach i niepokojach osoby dorosłej, odprężyć się i cieszyć się jego dzieciństwem, pamiętając, że szybko mijają te lata, kiedy jest ono małym dzieckiem.

Udzielać mu często pochwał, każdego dnia powiedzieć coś miłego.

Dzielić się z nim tym, co jest dla mnie ważne.

Czasami wyłączyć telewizor po to, by z nim pomówić. Zawsze rozmawiać podczas obiadu , przed pójściem dziecka spać.

Stworzyć mu sytuację, by czuło się pomocne w domu, by pomagało w gotowaniu, myciu naczyń, sprzątaniu, by rozumiało, że jego obecność jest potrzebna i że na nie liczymy.

Czekać cierpliwie, aż skończy rozpoczęte zajęcie – może być dzieckiem powolnym, długo myślącym.

Pamiętać, że jestem jedną z ważniejszych osób w jego życiu, że moje cechy, mój charakter są dla niego wzorem, który może potem naśladować.

Zawsze mieć w pamięci to, że razem idziemy przez życie i że moje dziecko jest dla mnie unikalnym darem od Boga.

 

Zdjęcia: