Szkoła Podstawowa im. Janusza Korczaka w Popowie
https://popowsp.pl

18 grudnia 2011 16:35 | Aktualności

Wierszykarnia cz.1

      Nasza klasa zabawiła się w poetów piszących wierszyki o Zimie Czarodziejce. Każdy jest ciekawy i odmienny, ale przy tym bardzo interesujący. Są wśród nas nieźli poeci. Prezentujemy z dumą nasze dzieła:

 

Zima Czarodziejka

to mroźna pani,

która wsiada do sani.

Gdy mrozem i śniegiem dmucha

robi się śnieżna zawierucha.

A w domowym piecu

wesoło ogień bucha.    

                                  Miłosz Owczuk

 

Piękna nasza zimo,                                                        

skąd do nas przybyłaś?                                                   

Rozsypałaś płatki śniegu                                  

jako czary prysły w biegu.   

                            Mateusz Bogusz  

                                                                                 

Zima Czarodziejka jedzie na swych saniach.

Wszędzie sypie śniegiem

I wszystko oszrania.

Tylko w śniegu się bawimy !    

                                  Bartłomiej Tryngiel

 

Przyszła do nas zima biała                                         

Pola, łąki śniegiem obsypała.                                        

Wodę w lód przemieniła.                                           

Wszystkim niespodziankę zrobiła.                               

Dzieci bardzo się ucieszyły

i bałwanka szybko ulepiły.

                                Martyna Niedziela

 

Idzie zima, mróz duży trzyma

My się zimy nie boimy.

Bałwana sobie ulepimy.

Do domu choinkę przywieziemy

i ją pięknie ubierzemy.

Pierwszej gwiazdki wyglądamy

I na Mikołaja czekamy.    

                                 Jan Florczak

 

Jest noc. Dzieci śpią,                                             

A Zima Czarodziejka                                        

spieszy się na bal.                                                  

Gdy dotarła zatańczyć chciała,                                

posypała śniegiem,                                                                                

pomroziła świat cały

i nad ranem już był biały.  

                              Klaudia Wroczyńska